środa, 29 grudnia 2010

Party Chart...!


Stary rok odchodzi, więc należy go powitać hucznie. A każda dobra impreza, to przede wszystkim muzyka, muzyka, muzyka. Istnieją takie hity, które porywają do tańca największych malkontentów i nudziarzy. Oto wybrane przez nas utwory, które rozkręcą każdą zabawę. Kolejność przypadkowa. Obecność na imprezie- obowiązkowa!
 
Loft „Mallorca”
Ten hit pamięta każdy bywalec szkolnych dyskotek z lat 90’. Eurodance w czystym wydaniu. Prosty, łatwy, lekki i nie wiem, czy przyjemny, ale na pewno na imprezę jak znalazł. Łza się w oku kręci, kiedy wspominam ciasne bluzeczki w rażących kolorach, w których wirowałyśmy wraz z koleżankami przy dźwiękach odległej Majorki… 
Haddaway „What is love”
Pozostańmy jeszcze w klimatach przaśnego dance rodem ze starego konwentu, ale…. Tym razem mega hit z 93’ roku wprost ze Stanów. Pewien DJ spytał krótko- czym jest miłość? A dyskoteki całego świata oszalały na jego punkcie. Konia z rzędem temu, kto zna inny hit tego pana. Czy to jednak ważne? Po prostu nie ma to jak dobry beat. W stylu dance!
Prodigy „No good”
Ta kapela, to już kilkanaście klas wyżej niż sezonowe gwiazdki z melodyjnymi hitami. Chłopaki z Wielkiej Brytanii zrobili furorę na rynku muzycznym i udowodnili, że można stworzyć nurt łączący ze sobą punka i elementy taneczne. Choć rave ma historię nieco dłużą, to Prodigy wyważyło wiele drzwi i podbili serca i listy przebojów. A „No good” działa jak dobra kawa, bo to energia w czystej postaci.
Kaoma „Lambada”
Ultrakrótkie miniówki, a pod nimi wirujące biodra. Co zaskakujące Kaoma to formacja francuska, ale wokalu w tej słynnej piosence użyczyła brazylijska artystka. I cokolwiek ona nie śpiewa, to reakcja imprezowiczów jest zawsze taka sama- pary wirują na parkiecie, a powietrze staje się coraz bardziej parne… niech żyje seksowna „Lambada”.

Black Eyed Peas „I gotta feeling”
To prawdziwa świeżynka w zestawieniu, ale BEP stworzyło coś, co można już nazwać klubowym szlagierem. Tekst o dobrej imprezie, beat na dobrą imprezę i nogi aż same rwą się do tańca. I każdy dj wie, czy to na imprezie, gdzie bawią się tysiące, czy na skromnej domówie, że to naprawdę działa. A ja mam przeczucie… że trzeba zatańczyć. Mazal Tow!
Scooter „How much is the Fish?”
Lata 90’ chyliły się ku końcowi, a muzyka techno z Niemiec podbijała wszystkie listy przebojów. Niemalże niewykonalne się wydaje, żeby piosenka o cenniku w sklepie rybnym miała jakiekolwiek szanse na hit, ale… Scooter, blond włosy dj sprawił, że niemożliwe stało się kultowym zawołaniem na wszystkich parkietach.


The Beatles „Twist and shout”
Po pierwsze- czy znacie kogoś, kto nie zna tej piosenki? Po drugie, czyż nie jest ona jedną z lepszych metod na pokonanie barier międzypokoleniowych? I po trzecie… czy wiecie, że to nie jest piosenka Beatlesów?! Ha! Jednak, to wcale nie jest ważne, bo charyzmatyczny głos Lennona już od prawie 40 lat podrywa do tańca cały glob.

Modern Talking „You’re my heart, you’r my soul”
Chyba trzeba oddać palmę pierwszeństwa do tworzenia obciachowych i jednocześnie przebojowych hitów Niemcom. Przystojni panowie z Modern Talking w latach 80’s łamali niewieście serca wyśpiewując tandetne frazesy. Dzisiaj prawdziwą gafą jest zapomnienie o kultowych melodyjkach na prywatkach w stylu retro.

Abba „Dancing Queen”
Można ich nie lubić. Można uważać, że to szczyt tandety. Jednak kwartet ze Szwecji króluje i królować będzie na listach przebojowych hitów jeszcze przez długie lata. To co łatwe, lekkie i melodyjnie idealnie pasuje na wszelkie przyjęcia. I znów łączy generacje. A rankiem, kiedy królowie parkietów udają się do domów, to w ich głowach ciągle słychać „dancing queen, young and sweet only seventeen ….”

Michael Jackson
Nie sposób wybrać jednego utworu MJ’a, który zadowoli wszystkich. Pewne jest, że już po pierwszych taktach każdy rozpozna „Billy Jean” czy „Smooth Criminal”. Niezapomniane, świetne jakościowo i idealne na imprezy. Takie właśnie są piosenki Króla Popu. A dla wytrwałych i wielkich fanów pozostaje przechadzać się Moon Walkiem.



Pewnie, że takich hitów jest znacznie więcej i każdy ma swój ukochany, imprezowy numer. Mamy nadzieję, ze Was zainspirowaliśmy i z podnieceniem oczekujecie zabawy Sylwestrowej! Hucznego…

Redakcja SoFun.

3 komentarze:

  1. aaa:D same mega hity:D gooooog choice ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak! zwłaszcza modern talking he he

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znacie się. "Młodzież" bawi się przy Firmie i Ryśku P.;p Yo1

    OdpowiedzUsuń